TERAPEUTA – REHABILITANT Z WIELKIEJ BRYTANII
W ubiegłym tygodniu wysłałem swoje zgłoszenie jako ochotnik, który mógłby podjąć pracę w Szpitalu Narodowym w chwili wybuchu pandemii, by nieść pomoc chorym na covid19. Wysłałem swoją aplikację na stanowisko opiekuna medycznego. Jestem po studiach pedagogiki terapeutycznej z rehabilitacją z uprawnieniami do pracy w przychodniach jak i 7 letnie szerokie doświadczenie w opiece medycznej zdobyte na Wyspach Brytyjskich z profesjonalnymi dyplomami i uprawnieniami potwierdzającymi moje doświadczenie.
Odebrałem telefon w której pani rekrutująca pracowników podająca się za osobę z kompetencjami, przeprowadziła ze mną krótką rozmowę, po której stwierdziła że nie posiadam wystarczającego wykształcenia, a dyplomy, które zdobyłem w UK, muszą być najpierw nostryfikowane, bym mógł dostać pracę.
Doznałem szoku po tej rozmowie i chciałem złożyć skargę oraz wyrazić rozczarowanie.
Nie rozumiem tej sytuacji, jak można odmówić osobie z wykształceniem pracy i pomocy osobą chorym na covid19 w chwili niewyobrażalnej pandemii, gdzie każde ręce do pracy i chęci powinny być na wagę złota w walce z koronowirusem.
Jest to ośmieszanie instytucji rekrutacyjnych, jeżeli do pracy z osobami chorymi na covid19 stawia się na pierwszym miejscu nostryfikacje dyplomów, które powinny być honorowanej w całej Unii to stawia to pod wielkim znakiem zapytania Polską pandemię i sens Szpitala Narodowego. Na szczęście w Wielkiej Brytanii nie mam problemu z niesieniem pomocy chorym.